środa, 18 marca 2015

Wczoraj zostałam ciocią, co niniejszym uruchomiło falę porodową wśród znanych mi ciężarówek. Trochę zaczynam się bać. Moja mała Pyzka ma już 1,5 kg. Jak tak dalej będzie rosła to jakoś nie uśmiecha mi się jej przepychanka przez kanał rodny :(
Wszyscy pytają nas o imię dla młodej. Żeby to było takie proste. Przelecieliśmy już przez cały alfabet i nic :(
No i mój kolejny problem. Wszyscy uważają, że skoro jestem na zwolnieniu lekarskim to mam mnóstwo czasu i będę za nich załatwiać różne rzeczy. Ehhh ciężkie życie ciężarowca!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz